Technologia może zmienić zasady gry.
Powszechnie wiadomo, że Microsoft regularnie aktualizuje platformę Microsoft 365 o nowe funkcje. Na przykład w tym miesiącu gigant technologiczny z Redmond przyniesie Drugi pilot do aplikacji Microsoft 365, umożliwiając użytkownikom dostęp do funkcji i ulepszeń wzbogaconych o sztuczną inteligencję.
Jednak nie każdemu może się podobać używanie Copilot w aplikacjach Microsoft 365, a w przypadku użytkowników, którzy nie są zainteresowani sztuczną inteligencją (jest to było wszędzie, wiesz, a w tym momencie łatwo jest przesycić się sztuczną inteligencją), nie byłoby sensu aktualizacja Przewyższać, Słowo, PowerPoint, Lub Jedna uwaga wspierać sztuczną inteligencję.
Wygląda na to, że nad tą konkretną kwestią zastanawiał się Microsoft, a ostatnio także technologiczny gigant z Redmond złożył patent na technologię, która na podstawie danych użytkowników będzie sprawdzała, czy dana usługa potrzebuje nowych funkcji wejście.
Patent, który można przeczytać Tutaj, pokazuje także przykłady możliwości integracji tej nowej technologii z różnymi aplikacjami i platformami, takimi jak Microsoft Teams czy Microsoft 365. Zasadniczo każde miejsce współpracy może zintegrować tę technologię.
Powód jest prosty: wszyscy, jako cyfrowi tubylcy, przyzwyczajamy się do interakcji z określoną usługą, platformą mediów społecznościowych lub witryną do współpracy w określony sposób. Kiedy wdrażane są nowe interfejsy użytkownika lub nowe funkcje, zmiany przynajmniej na początku budzą niepokój użytkowników. Przykładów jest niezliczona ilość: od używania Wybierz Internet w Edge do interakcji z Facebookiem.
Aktualizacja witryny współpracy o nowe i/lub ulepszone funkcje może być trudna, ponieważ użytkownicy witryny współpracy przyzwyczajają się do interakcji z kooperacją witryny w określony sposób, a użytkownicy mogą odczuwać zakłócenia w przypadku nagłej zmiany witryny współpracy, nawet jeśli zmiany te ostatecznie przyniosą korzyść użytkownicy.
W jaki sposób ta technologia może uniemożliwić aplikacjom Microsoft 365 uzyskiwanie nowych funkcji?
Przede wszystkim warto wspomnieć, że technologia ta nie powstrzymuje Microsoft 365 ani żadnej innej witryny współpracy przed otrzymywaniem nowych aktualizacji.
Zamiast tego technologia wykorzystuje uczenie maszynowe, inteligentne doświadczenia użytkowników i zrozumienie zachowań użytkowników zebrane przez usługę współpracy.
Na podstawie tych wskaźników technologia oceni, czy nowe funkcje są odpowiednie i istotne dla użytkowników, czy nie, a także określi prawdopodobieństwo dodania nowych funkcji, czy nie.
Pomyśl o tym w ten sposób: prawdopodobieństwo porównuje się z progiem decydującym o tym, czy zaktualizować platformę współpracy. Jeśli prawdopodobieństwo jest równe lub większe od progu, przeprowadzana jest aktualizacja. Jeśli tak nie jest, aktualizacja nie zostanie przeprowadzona.
Warto również wspomnieć, że technologia jest w pełni inteligentna i może działać samodzielnie, bez konieczności udziału człowieka. Jednak technologia może opcjonalnie umożliwiać weryfikację przez menedżera IT lub kierownika organizacji.
Szczerze mówiąc, Microsoft 365 i Microsoft Teams, ale także inne platformy, mogłyby znacznie zyskać na takiej technologii: po pierwsze, oszczędza dużo czasu na przeglądaniu każdej nowej funkcji i ocenie jej wpływu na organizację, z której korzysta platforma Do.
Po drugie, ponieważ technologia jest inteligentna, dopasuje się do różnych sytuacji: w organizacji, w której użytkownicy chętniej zaakceptują nowe funkcje, zostaną one wdrożone.
Możesz przeczytać cały artykuł Tutaj.
Co sądzisz o tej intrygującej technologii? Czy widzisz, że to działa?