Dla graczy z fetyszem na survival horrory, ostatni dodatek Capcom do ich kultowej serii horrorów, Resident Evil 7, zdecydowanie powinien znaleźć się na ich liście gier.
Nie można zaprzeczyć, że gatunek horroru Capcom widział kilka ciężkich dni, z ich wydawnictwa z ostatnich lat byli rozczarowani z powodu nieudanych prób włączenia Call of Duty i Gears of War-esque do swoich gier. Resident Evil 7 złamał tradycję w przywracaniu dawno utraconego uroku franczyzy.
Zauważalna jest ograniczona liczba głównych tytułów komputerowych innych firm w Sklepie Windows 10. Najbardziej niezwykłym tytułem, jaki mają, jest Call of Duty: Infinite Warfare. Ale teraz, gdy Resident Evil 7: Biohazard robi listę, sprawy z pewnością przybierają inny obrót.
Ogłoszenie zostało po raz pierwszy ogłoszone na japońskiej stronie internetowej Dengeki wraz z potwierdzeniem wydania gry na Steam, Xbox One i PS4. Resident Evil 7: Biohazard będzie dostępny na PlayStation 4 i Xbox One w Ameryce Północnej i Europie 24 stycznia 2017 r. oraz w Japonii 2 stycznia.
Co więcej, najnowsze wideo demonstracyjne Resident Evil 7: Biohazard ujawnia nowy zestaw złoczyńców. Poza tym Capcom potwierdził: IGN że wersje Resident Evil 7 na komputery PC i Xbox One będą zawierać obsługę zapisu krzyżowego i stwierdziły, że „wersja ze sklepu Windows może udostępniać dane gry z wersją na Xbox One”.
Oczekuje się, że wersja Resident Evil 7 dla systemu Windows 10 będzie oferować funkcję cross-buy (biorąc pod uwagę, że poprzednie gry w schemacie „Play Anywhere” również był taki sam), co jest pozytywne, ponieważ zapisywanie krzyżowe jest dość bezużyteczną funkcją, jeśli musisz kupić dwie wersje tej samej gry tylko po to, aby z niej skorzystać.
To pokazuje, że rozwój Resident Evil 7 jest mocno skoncentrowany na UWP i będzie natychmiast gotowy ready Projekt Skorpion kiedy zostanie uruchomiony w 2017 roku. Nie wspominając o obsłudze HDR i 4K dla Xbox One S, która jest z nią związana dla użytkowników komputerów PC.
Czy chcesz wypróbować Resident Evil 7? Daj nam znać w komentarzach.