Problemy z bezpieczeństwem i wspólne dane zawsze były problemami, które wpływały na system Windows 10 i Microsoft Edge użytkowników. Wielu z nich przez lata wyraziło swoje obawy i wyemigrowało do inne przeglądarki z tego powodu.
Nowy wyciek bezpieczeństwa dotyczący funkcji SmartScreen w Microsoft Edge: odkryty przez badacza bezpieczeństwa:
Edge najwyraźniej wysyła pełny adres URL odwiedzanych stron (bez kilku popularnych witryn) do firmy Microsoft. I, w przeciwieństwie do dokumentacji, zawiera bardzo nieanonimowy identyfikator konta (SID).
Spowodowało to wiele obaw i kontrowersji w społeczności, a wielu użytkowników było zaskoczonych odkrycie:
Nigdy nawet nie myślałem o SmartScreen jako sprawcy, zawsze zakładałem, że to sam Edge lub coś w systemie operacyjnym.
Nawet w środowisku deweloperskim te ustawienia są problematyczne, (1) pod względem prywatności użytkownika dewelopera, ale zwłaszcza aplikacji zaniepokojony (pomyśl o tym, jak często coś jest zakodowane w adresie URL), ale także (2) pod względem szpiegostwa korporacyjnego/wykradzenia danych z korporacji sieci.
Chociaż SmartScreen służy do ujawniania złośliwe oprogramowanie i wyłudzanie informacji, udostępnianie adresów URL i identyfikatorów konta bardziej przypomina naruszenie prywatności.
Jest to duży problem, ponieważ Edge może wysyłać poufne informacje do firmy Microsoft, a także śledzić historię przeglądania. Trzeba przyznać, że udostępnianie adresów URL nie jest tak wielką sprawą.
Jednak fakt, że dane mogą być połączone z Tobą za pomocą identyfikatorów zabezpieczeń (SID), jest poważnym problemem, którym Microsoft musi zająć się wcześniej niż później.
Na Jasnej stronie, Chromowana krawędź użytkownicy z przyjemnością dowiedzą się, że ta wersja przeglądarki nie udostępnia już identyfikatora SID, więc Twoje dane osobowe i historia przeglądania są anonimowe.