Prezes Microsoftu, Satya Nadella, odbył swoją mini-trasę po Azji, gdzie odwiedził swoją ojczyznę w Indiach, a także Chiny. Wizyty dwóch krajów miały różne cele, ponieważ Nadella zachęcał do rozwoju technologii w Indiach, ale odwiedził Chiny, aby omówić śledztwo antymonopolowe, jakie kraj ten ma wobec Microsoftu.
W Indiach Nadella wygłosił inspirujące przemówienie podczas wydarzenia „Tech for Good, Ideas for India” w New Delhi. Opowiedział o swojej pasji do poezji i informatyki i powiedział, że im więcej wie o technologii, tym bardziej chce ją zgłębiać i realizować swoje marzenie.
Nadella zacytował również w swoim przemówieniu wers z „Tysiąca pragnień takich” napisany przez poetę Mirza Asadullaha Khana Ghaliba. „Hazaaron khwahishen aisi ke har khwahish pe dam nikle, Bahut niklay mere armaan, lekin phir bhi kam nikle.” Lub przetłumaczony na język angielski:
„Tysiące pragnień, za każde warte śmierci. Wiele z nich zrealizowałem, ale pragnę więcej.”
Po swoich przemówieniach Nadella spotkał się z indyjskim ministrem łączności i IT Ravim Shankarem Prasadem, z którym omówiono pomoc w rozwoju technologii w kraju, a także współpracę Microsoft z Digital Indie.
Była to trzecia wizyta Nadelli w swojej ojczyźnie od czasu objęcia stanowiska prezesa firmy Microsoft w 2014 roku. Nadella znany jest z motywacji innych i chęci pomocy w prosperowaniu swojego kraju, dlatego w przyszłości należy oczekiwać od niego jeszcze większego wkładu w rozwój technologii w Indiach.
Nadella rzekomo omawiał postępowanie antymonopolowe w Chinach
Po wizycie w Indiach Nadella udał się do Chin, aby omówić poważniejsze sprawy. Podobno Nadella był w Chinach, aby omówić z urzędnikami trwającą śledztwo antymonopolowe. Jednak rzecznik Microsoftu zaprzeczył temu twierdzeniu:
„Rzecznik Microsoftu odmówił potwierdzenia, czy Nadella spotyka się z urzędnikami państwowymi i powiedział, że jego wizyta w Chinach obejmie udział w dniu Microsoft Developer Day i Tsinghua Management School zdarzenie," raporty Reuters.
Jeśli nie wiesz, co się dzieje, od tego czasu biura Microsoftu w Chinach były kilkakrotnie najeżdżane 2014 przez Państwową Administrację Przemysłu i Handlu, w ramach antymonopolowej dochodzenie. Podobno Chiny oskarżyły Microsoft o nieprzestrzeganie prawa antymonopolowego ze względu na problemy z „kompatybilnością, tworzeniem pakietów i uwierzytelnianiem dokumentów”. Jednak szczegóły dotyczące tej sprawy nigdy nie zostały w pełni ujawnione.